Metodyka wdrożeń ERP w praktyce – audyt i optymalizacja systemu po wdrożeniu – Agile, a zmiany biznesu

Wracam do tematu efektów wdrożenia systemów ERP w nieco innym niż dotychczas aspekcie. Otóż pewne zdarzenie skłoniło mnie do przemyślenia sprawy optymalizacji systemu po rozpoczęciu użytkowania. Niby bowiem jest to wpisane do metodyk takich jak ASAP dla SAP, ale w rzeczywistości w sposób „instytucjonalny” jest wykonywane sporadycznie by nie rzec wyjątkowo podczas gdy powinno to być regułą.

Autor: Waldemar Faliński
Ta sprawa staje się tym bardziej konieczna do rozważenia, że przecież tyle się teraz mówi o „zwinnym” wprowadzaniu zmian czyli o zastosowaniu metodyki Agile np. do zmian w biznesie. Skoro tak to wypadało by zastanowić się nad praktyczną realizacją zastosowania Agile w organizacjach wykorzystujących systemy ERP.

Agile jest teraz tak modne, że dochodzi do typowej w takich sytuacjach przesady. Doszło do tego, że duzi producenci systemów ERP wprowadzili Agile do swoich metodyk – np. SAP do metodyki ASAP – i to do wnętrza ich „napędu”. Tymczasem naturalną i właściwą metodyką do wdrażania ERP jest i było od zawsze „wodospad”.

Uważam ten kierunek podążania za modą za wielce ryzykowny a jednocześnie działanie niebyt racjonalne szczególnie w zakresie systemów ERP – czemu dałem wyraz w poprzednich wpisach i innych publikacjach.

Natomiast o dziwo tam gdzie w przypadku systemów ERP metodyka Agile wydaje się bardzo sensowna – czyli właśnie w „zwinnym” wprowadzaniu zmian do wdrożonego i działającego już systemu o Agile się nie mówi. No niby można zastosować cały ASAP do tego celu, ale to wydaje się mało „zwinne”.

To wszystko skłania mnie do refleksji nad optymalizacją i zmianami systemu ERP po wdrożeniu. Zadziwia, iż nawet w sytuacji wdrożeń zrealizowanych wzorcowo sprawa ta traktowana jest marginalnie – w takich przypadkach przeważnie uwaga koncentruje się na wdrażaniu kolejnych komponentów. Ktoś powie, że we wdrożeniach, na których były kłopoty lub które narażone były na szereg przeciwności na pewno jest więcej obszarów do optymalizacji i zwiększania wartości? Pewnie, że tak ale tam przeważnie wystąpiło już tak znaczne „zmęczenie materiału”, że nikomu się przeważnie nie chce już ruszać tego co zostało z takim wysiłkiem wykonane.

Tymczasem regułą jest, że w obszarach potencjalnych korzyści, jakie pozostały po zakończeniu wdrożenia, kryją się prawdziwe perełki. Nie można zatem tej sprawy ograniczyć do naprawienia najbardziej uwierających błędów i niedogodności – optymalizacja systemu po starcie ma bowiem ogromny sens i jednocześnie wykryte w jej trakcie okazje zwiększenia wartości można wykorzystać zazwyczaj bardzo małym kosztem.

Takim niemal podręcznikowym obszarem, który często zaniedbany był w trakcie wdrożenia lub też swoją specyfiką powodował, że nie znalazł swojego „opiekuna” w zastanym przed wdrożeniem krajobrazie biznesowym jest optymalizacja rotacji kapitału i innego majątku – o czym już pisałem. Trudno jednocześnie o przykład funkcjonalności, której łatwość uruchomienia idzie w parze z wielkimi korzyściami jakie może przynieść.

Sens optymalizacji systemu po wdrożeniu - poza obszarami niewykorzystanych korzyści pozostałymi po wdrożeniu - uzasadnia dodatkowo zmieniający się biznes. Jak o tym piszą zmiany te są obecnie szybsze. Dlatego też reakcja na nie również – jak się wydaje– powinna być szybsza.

Temat wydaje się obszerny i ciekawy więc na pewno do niego wrócę.

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ:


Back to top