Wg Emergence Capital, na świecie mamy 2,7 mld zatrudnionych, którzy nie pracują przy biurku. To około 80 proc. wszystkich pracujących. Są to często osoby, które pracują w kluczowych sektorach rynku i od nich zależy funkcjonowanie podstawowych usług i procesów. To przedstawiciele takich sektorów jak opieka zdrowotna, rolnictwo, budownictwo, handel, produkcja, transport i wiele, wiele innych. Pracownicy bez biurka mogą kontaktować się z klientami lub pracować w terenie, jako przedstawiciele handlowi. Mogą także wykonywać prace serwisowe czy sprawdzać pracę innych osób.


 REKLAMA 
 ERP-VIEW.PL- STREAMSOFT 
 
Choć role pracowników bez biurka różnią się, łączy ich potrzeba dostosowania się do zmieniających się standardów, także cyfrowych, oraz chęć przyczynienia się do rozwoju i sukcesu organizacji. Poza tym w erze powszechnej digitalizacji niezwykle istotne jest, aby ich czynności zostawiały cyfrowy ślad.

Nie tylko cyfrowa absencja

Wyzwanie jest poważne, bo okazuje się, że część z tych pracowników może czuć sfrustrowanie z powodu nie uwzględnienia ich w cyfrowej strategii firmy. A to może powodować odpływ cennych talentów z firmy: jak wynika z badania Boston Consulting Group, co drugi pracownik bez biurka deklaruje, że jest otwarty na nowe możliwości, a co dziesiąty aktywnie poszukuje nowej pracy. W wielu przypadkach powodem, dla którego ludzie chcą odejść, nie jest wcale wynagrodzenie ale to, że nie czują się dostatecznie docenieni i włączeni w rozwój organizacji.

W raporcie Boston Consulting Group pracownicy bez biurka wymieniają kilka konkretnych przyczyn ich niezadowolenia z pracy. To harmonogramy pracy (wskazało je 56 proc. ankietowanych), brak możliwości zdobycia nowych umiejętności (46 proc.) oraz poczucie, że ich zaangażowanie i wkład pozostają niezauważone (42 proc.). Firmy podczas pandemii miały próbkę tego, jak trudno jest realizować działania w obliczu absencji pracowników, dlatego zdają sobie sprawę, że zastąpienie talentów nie jest dziś ani łatwe, ani tanie.

Jak lepiej współpracować z osobami które pracują bez komputerów?

Przynajmniej część potrzeb pracowników dotyczących poprawy harmonogramowania pracy, rozwoju i zaangażowania można rozwiązać, dając im do rąk nowoczesne aplikacje które nie tylko mogą poprawić ich organizację pracy, ale także umożliwią większe zaangażowanie w digitalizację organizacji. Warto również wspomnieć, że tzw. pracownicy pierwszego kontaktu najczęściej posiadają cenną, głęboką wiedzę na temat klientów i nie objęcie tego obszaru cyfryzacją może być dla organizacji po prostu stratą.

Proces digitalizacji jest dziś oczywistością, bywa on jednak wymagający. Problemem może być chociażby włączenie pracowników bez biurka do cyfrowego ekosystemu firmy. Chodzi tutaj nie tylko o wykorzystanie potencjału cyfrowych informacji, związanych z każdą zatrudnioną osobą. Cyfryzacja może połączyć pracowników fizycznych i biurowych, młodych i starszych, z korzyścią dla całej organizacji – tłumaczy Grzegorz Dembicki, Business Development Director z Sagra Technology. Dzięki włączeniu pracowników bez biurka, wykonujących swoje obowiązki na tzw. pierwszej linii, możemy wiele zyskać. Nie mówię tylko o uzupełnieniu luk w gromadzeniu danych i samej digitalizacji, ale o wykorzystaniu oczywistego potencjału wielu pracowników, dla których technologia jest codziennością. Ich umiejętności i często chęć udziału w digitalizacji organizacji mogą przynieść wiele korzyści – podkreśla.


Naturalny kierunek zmiany

Pracownicy są otoczeni technologią w życiu prywatnym na co dzień i oczywiste jest dla nich korzystanie z niej także w pracy. Włączenie w firmowy system pracowników bez biurka za pomocą aplikacji na smartfon czy tablet ułatwia nie tylko wymianę pomysłów i informacji, sprzyja także rozwojowi pracowników i nabywaniu przez nich nowych kompetencji.

Narzędzia cyfrowe służące do planowania i raportowania zadań oraz komunikacji zmieniają sposób, w jaki pracownicy współpracują ze sobą. Mogą oni edytować i udostępniać sobie dokumenty w czasie rzeczywistym, przy ograniczonym ryzyku nieporozumień. Takie narzędzia mogą usprawniać realizację projektów, zwiększać produktywność i w naturalny sposób pozytywnie wpływać na kulturę pracy – podsumowuje Grzegorz Dembicki.


Jeden słuszny kierunek

Jak wynika z raportu Emergence Capital, jeśli pracownicy nie otrzymują od pracodawcy odpowiednich technologii, stają się sfrustrowani i mogą zacząć poszukiwać rozwiązań na własną rękę. Ponad połowa pracowników, którzy nie dysponowali narzędziami w pracy, zaczęła samodzielnie używać technologii, z których korzystała prywatnie lub którą doradził im współpracownik. Co trzeci aktywnie sam poszukiwał sposobu związanego z technologią, aby lepiej wykonywać swoją pracę. Takie podejście, choć świadczy o dobrych chęciach i zaangażowaniu pracowników, nie jest dobrym sposobem na cyfrowy rozwój firmy.

Źródło: Sagra Technology

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ:


Back to top