Kapitał pracujący – uzupełnienie

rozmawiałem z Markiem na temat jego artykułu i dalszych planów. Najważniejsze w nich jest analizowanie praktycznych przypadków. Rozmawiając o tym przypomniałem sobie o niedawnych przypadkach upadłości firm budowlanych. Jednym z powodów upadłości miała być utrata płynności. Po lekturze informacji prasowych doszedłem do wniosku, że był to powód główny, a nawet może jedyny.

Autor: Waldemar Faliński

Zarządy tych firm przesadziły w wydatkach nie bacząc na konieczne zobowiązania i właściwą walidację należności i zobowiązań. Ciekawych informacji w tej sprawie dostarcza następująca wypowiedź:

http://trystero.blox.pl/2012/06/Kilka-refleksji-o-sytuacji-PBG.html

Tak więc była by to dosyć spektakularna ilustracja początku artykułu Marka, gdzie właśnie o takich przypadkach pisał.

Nie znalazłem tego czy firmy te używały jakichś rozwiązań ERP. Gdyby nawet to zapewne były by przykładem grupy wielu firm, które mają takie narzędzia, ale nie wiedzą lub nie chcą we właściwy sposób z nich korzystać.

Pozostaje nam domyślać się jakie fantastyczne wizje miały zarządy tych firm w głowach decydując się na duże wydatki i przejęcia w przededniu zbliżającego się nieuchronnie kryzysu płynności. Można postawić tezę, że wydruk lub widok ekranu z systemu ERP pokazujący na czerwono przepływy gotówkowe w najbliższych miesiącach mógłby je „otrzeźwić” i być może uratować te firmy.

Co ciekawe wiele firm wydawać by się mogło eksperckich w zakresie finansów zainwestowało ogromne sumy w tych przedsiębiorstwach, a zaskoczyło je coś co było w tej sytuacji oczywiste.

To pokazuje jak temat kapitału pracującego jest istotny i to nawet nie w kwestii jego optymalnego wykorzystania ale bezpieczeństwa przedsiębiorstw.

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ:


Back to top