QR kod, który zmieni polski handel

Aplikacja, która z powodzeniem działa we Francji, już niedługo może pojawić się w polskich sklepach. Startup z Poznania opracował system Coldfinder, który pozwala na sprawdzenie historii temperatury produktów. Wystarczy zeskanować QR kod.

 REKLAMA 
 ERP-VIEW.PL- STREAMSOFT 
 
Konsumenci coraz częściej zwracają uwagę na jakość produktów, które znajdują się na sklepowych półkach. Liczy się dla niech nie tylko skład i termin przydatności, ale także kwestia, czy dany towar był przechowywany w odpowiednich warunkach. W przypadku wielu produktów o wartościach odżywczych decyduje przede wszystkim sposób i czas przechowywania. Przykładem może być żywność w zamrażarce lub lodówce. Mrożonki powinny być przechowywane w -18˚C, zatrzymując rozwój mikrobów. Z kolei ryby czy mięso trzymane w złych warunkach są podatne na rozwój mikroorganizmów Listeria, które w 10˚C co 6 godziny podwajają swoją populację. Jak w tym procesie może pomóc innowacyjna technologia?

Coldfinder, czyli…

Aplikacja, jaką opracował polski startup, Blulog, na bieżąco bada dane termometryczne oraz zachowuje w pamięci historię warunków, w jakich był przechowywany dany produkt. System pozwala monitorować lodówki czy zamrażarki, które zostają zaopatrzone w QR kod. Po zeskanowaniu za pomocą smartfona klient uzyskuje informację, np. o temperaturze w czasie rzeczywistym. Technologia obecna jest już w niektórych sklepach we Francji. Z rozwiązania korzystają także sieci farmaceutyczne i kosmetyczne.
Naszym celem jest zwiększenie świadomości klientów i sprzedawców na temat zagrożeń, jakie idą za niewłaściwym przechowywaniem żywności. Okazuje się, ze jest wielu kupujących, którzy mają wątpliwości, co do nabywanych produktów, a chcieliby sprawdzić, np. jego historię pod kątem warunków przechowywania – mówi Zbigniew Bigaj, założyciel Blulog. ¬– We Francji jest bardzo duże zainteresowane produktem, szczególnie ze strony klientów. Liczymy na to, że Polacy również będą chcieli zwiększać swoją świadomość na temat kupowanych produktów – dodaje.
Jak to działa?

Innowacyjna technologia, którą opracował polski startup, bazuje na trzech elementach. Pierwszy to niewielka karta umieszczona w np. lodówce, zamrażarce czy samochodzie dostawczym. Karta rejestruje temperaturę (nawet do -70 ˚C) i emituje drogą radiową zaszyfrowane dane o temperaturze. Drugi element to koncentrator, który odpowiada za dostarczenie danych do ostatniej części procesu - chmury obliczeniowej. W rezultacie umieszczony na produkcie bądź w lodówce QR kod, po zeskanowaniu, prezentuje w smartfonie czy tablecie pełne dane o historii termometrycznej produktu.

Dla kogo?

Produkt opracowany przez polski startup z powodzeniem funkcjonuje na rynku francuskim. Korzystają z niego sieci handlowe czy restauracje. Jest to również odpowiedź na zwiększającą się świadomość klientów, którzy wymagają od sprzedawców wysokich standardów przechowywania żywności.

Z kolei właściciele sklepów mogą na bieżąco monitorować sytuację swoich produktów. System zapewnia natychmiastową reakcję w postaci wiadomości SMS bądź e-maila na temat zmian temperatury w danym pomieszczeniu. Dlatego też Coldfinder pozwala zabezpieczyć właścicieli przed ewentualną stratą żywności z powodu złych warunków przechowywania spowodowanych np. awarią.

Źródło: blulog

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ:


Back to top