W sklepach panuje bałagan, tylko co trzeci produkt jest na swoim miejscu
Napisz proszę parafrazę artykułu, zachowując ilośc znaków oryginału: Merchandising jest jednym z głównych instrumentów zachęcających klienta do zakupów stacjonarnych. Za odpowiednim ustawianiem produktu na półce kryje się dużo więcej niż się wydaje. Image Recognition, czyli technologia rozpoznawania obrazu, to dziś najbardziej skuteczny sposób na stałą kontrolę standardu ekspozycyjnego, określonego w umowie między producentem a właścicielem sklepu. To ważne, bo mało która półka wygląda tak, jak powinna. Wg ekspertów specjalizujących się w merchandisingu, tylko co trzeci produkt (29 proc.) znajduje się tam, gdzie chce producent. To naprawdę niewiele.


 REKLAMA 
 ERP-VIEW.PL- STREAMSOFT 
 
Dlaczego odpowiednia lokalizacja produktu jest tak istotna? Ponieważ to, co klienci widzą w sklepie, ma fundamentalny wpływ na decyzje zakupowe. Ekspozycja to także ważny element wizerunku marki oraz wizytówka producenta w punkcie sprzedaży. To również sprawdzony sposób na skuteczną sprzedaż i utrzymanie pozycji na rynku. Dlatego firmy powinny posiadać własne reguły dotyczące merchandisingu, wpisane w strategię sprzedażową i realizować je wraz z partnerami, czyli właścicielami punktów sprzedaży.

Lepsza współpraca

W jaki sposób producenci mogą sprawdzić, jak wygląda realizacja ich ustaleń dotyczących ekspozycji w punktach sprzedaży? Jeszcze do niedawna główną metodą była weryfikacja regałów podczas standardowej, cyklicznej wizyty przedstawiciela handlowego. Ten na miejscu weryfikował punkt po punkcie zgodność ekspozycji z ustalonym schematem. Ewentualnie handlowiec robił zdjęcie, które po jakimś czasie było sprawdzane. Było to szczególnie czasochłonne, jeśli musiał sprawdzić dużą liczbę SKU. W takim modelu nie dość, że weryfikacja nie była doskonała, to jeszcze wszelkie nieprawidłowości były zgłaszane nawet po kilku tygodniach od wizyty.

Jednym z największych wyzwań związanych z merchandisingiem jest weryfikacja i utrzymanie standardów w punktach sprzedaży – tłumaczy Grzegorz Dembicki, Business Development Director z firmy Sagra Technology, specjalizującej się w technologiach dla handlu. – Wizyty przedstawicieli handlowych są wykonywane w określonych cyklach. Odpowiednie zadbanie o ekspozycję zwykle wymaga odniesienia do uzgodnień kontraktowych z detalistą. Bardzo często właściciel sklepu nawet nie wie, że ekspozycja nie spełnia wymagań zapisanych w umowie, bo otrzymuje raport z kilkutygodniowym opóźnieniem. Technologia rozpoznawania obrazu umożliwia stworzenie systemu, w którym wyniki oceny ekspozycji są weryfikowane na bieżąco, a producent oraz właściciel sklepu mogą szybko zareagować w razie nieprawidłowości. W dodatku wszystkie informacje są rzetelne, pewne i dostępne na bieżąco. Dokładność weryfikacji zdjęć ekspozycji - dostępności produktów i spełnienia standardów merchandisingowych w naszym systemie, to minimum 98 proc. – dodaje.


Rozpoznawanie obrazu pozwala przedstawicielom handlowym zaoszczędzić czas podczas wizyt. Poprawia ekspozycję i wpływa na poprawę wyników handlowych. Wszyscy zainteresowani mają wgląd do danych na temat bieżącego stanu ekspozycji nie tylko w określonym punkcie sprzedaży, ale w całej sieci. Dzięki temu pracują na rzetelnych i aktualnych danych. Wiarygodne dane wpływają na poprawność zgodności rozliczeń oraz wypłatę zasadnych kwot z kontraktów. Warto dodać, że zdjęcia z udziałem klientów, którzy przypadkiem znajdą się w pobliżu ekspozycji, nie zostaną przez system przetworzone. To bardzo ważna informacja w kontekście przepisów RODO.

Monitorowanie całego rynku

Dla producentów ważna jest nie tylko ekspozycja produktów. Istotny jest szerszy kontekst, czyli usytuowanie danych wyrobów w całej kategorii produktowej, ze szczególnym uwzględnieniem bezpośredniej konkurencji. Technologia rozpoznawania obrazu, po odpowiednim przygotowaniu, może zatem nie tylko wyłapywać błędy w ekspozycji i informować o nich na bieżąco. Umożliwia również monitoring całej kategorii w punkcie sprzedaży, dzięki czemu producenci mają informację również o tym, jak funkcjonuje konkurencja. Jak zatem wdrożyć technologię rozpoznawania obrazu w sklepie?

Zaczynamy od określenia zasad, standardów dotyczących ekspozycji. Mogą być różne w zależności od kategorii kontrahenta. Na podstawie oczekiwań i ustalonych KPI producenta dostosowywana jest technologia. Polega to na zbudowaniu sieci neuronowej, która później będzie znajdowała na zdjęciu określone produkty. Mogą to być zarówno najważniejsze produkty, jak i wyroby konkurencji, wtedy gromadzona wiedza będzie jeszcze cenniejsza. System, nauczony, aby wyłapywać również produkty konkurencji, daje dużo więcej informacji, choćby mierzy udziały w „półce” – tłumaczy Grzegorz Dembicki i dodaje: – Określamy, jak ma wyglądać ekspozycja, jak dokładnie produkty mają być ustawione, w jakim sąsiedztwie, w jakiej liczbie „face”. Wychwycenie nieścisłości i powiadomienie w czasie rzeczywistym pracownika lub właściciela sklepu pozwala szybko poprawić jakość ekspozycji oraz efektywność biznesową.


Image recognition dla niektórych brzmi nieco jak sciencie fiction, ale rzeczywiście już funkcjonuje. Główne korzyści, czyli odciążenie przedstawicieli handlowych, praca na rzetelnych danych czy automatyzacja monitoringu to jeszcze nie wszystko. Testy przeprowadzone przez Sagra Technology pokazują szereg wymiernych plusów wdrożenia: rosnące wskaźniki pokazujące zgodność ekspozycji ze standardem (notowane są wzrosty od 20 do ponad 80 proc.), czytelność rozliczeń kontraktowych, wzrost rozpoznawalności produktów i sprzedaży oraz automatyzacja zamówień.

Źródło: Sagra

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ:


Back to top