Popyt na usługi w chmurze rośnie

Wartość projektów IT w obszarze zarządzania wydajnością przedsiębiorstw w Polsce to dziś ponad sto milionów złotych rocznie i nadal rośnie. Spośród wszystkich rodzajów oprogramowania najszybciej rosną usługi chmurowe – o kilkanaście procent rocznie. Na rynku wyróżniają się ci dostawcy, którzy oferują kompleksowe platformy.


 
Rynek tego typu rozwiązań jest bardzo nasycony. Biorąc pod uwagę licencje oraz usługi, na świecie jest on wart prawie 13 mld dolarów według ostatnich analiz Gartnera – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Rafał Stalewski, country manager Tagetik Polska. – To, czy będzie dalej rosnąć, zależy od tego, jak organizacje będą reagować na nowoczesne trendy w tym obszarze, czyli m.in. na chmurę i dostępność tych rozwiązań w ramach modelu software as a service.
Stalewski podkreśla, że wartość rynku systemów (licencje i usługi) corporate performance management, czyli systemów zarządzania wydajnością przedsiębiorstw, to prawie 150 mln zł.
Aplikacje performance management pozwalają kluczowym osobom w organizacji – zarządom – podejmować decyzje o kierunkach rozwoju firm na podstawie danych rzeczywistych oraz przygotowywanych wariantów prognoz finansowych i operacyjnych – wyjaśnia ekspert Tagetik.
Chętnych na walkę o ten duży i wciąż rosnący rynek jest wielu. Jak podkreśla Stalewski, pod względem liczby firm segment ten jest już nasycony, ale dostawcy wciąż mogą wyróżnić się ofertą. Jedną z możliwości jest oferowanie kompleksowych rozwiązań IT umożliwiających przedsiębiorstwom stopniowy rozwój i dodawania kolejnych usług. Taką właśnie strategię przyjęła firma Tagetik, oferująca oprogramowanie klasy CPM (corporate performance management).
Platforma biznesowa Tagetik pozwala organizacjom optymalizować swoje procesy związane z zarządzaniem efektywnością w organizacji. Są to procesy, które dotyczą budżetowania, konsolidacji finansowej, sprawozdawczości regulacyjnej, zewnętrznej i wewnętrznej – mówi Stalewski. – Podstawową zaletą oprogramowania jest centralizacja i ujęcie wszystkich procesów w ramach jednego modelu metadanych, opisującego procesy w organizacji, co wiąże się z tym, że organizacje mogą szybciej i taniej tego typu wdrożenia realizować.
Taki model to dla firmy, która się rozwija, duża korzyść. Jak wyjaśnia Stalewski, tradycyjne rozwiązania oparte są na kilku aplikacjach. Do każdego procesu przeznaczone jest inne oprogramowanie, korzystające z różnych modeli danych przechowywanych w różnych bazach danych. O ile dla małych firm nie jest to problem z uwagi na to, że zazwyczaj optymalizują one jeden, dwa procesy, realizując podejście taktyczne, o tyle w większych organizacjach i grupach kapitałowych chętniej spogląda się na rozwiązania, dzięki którym można zmierzyć się z wyzwaniem strategicznie.

Konieczność integracji różnych aplikacji pochłania czas, pieniądze i stwarza dodatkowe ryzyko. W przypadku platform kompleksowych, które opierają się tylko na jednej aplikacji, firma nie musi marnować zasobów na działania integracyjne i skomplikowane utrzymanie. Dzięki kompleksowym platformom zarządy spółek mogą także elastyczniej wybierać usługi, których akurat potrzebują. Potem mogą łatwo dodać kolejne funkcje lub z nich zrezygnować.

Na rynku pojawia się coraz więcej rozwiązań opartych o technologię cloud computing.
Implementacja w chmurze tych procesów jest szybsza i tańsza niż w klasycznym podejściu, więc więcej firm na nie stać – podkreśla Stalewski. – Chmura jako segment rynku rozwija się w tempie do kilkudziesięciu procent rok do roku, przy czym w przypadku rozwiązań CPM dynamika jest odrobinę niższa, ponieważ mamy tu do czynienia z krytycznymi danymi. Jest pewna bariera psychologiczna wśród dyrektorów i zarządów, żeby takie dane przechowywać poza firmą. Tego trendu jednak raczej nic już nie zastopuje.
Szacuje się, że w ciągu kolejnych pięciu lat rozwiązania w chmurze będą stanowiły jedną czwartą rynku.

Dodatkową korzyść przedsiębiorstwa, zwłaszcza te mniejsze, mogą osiągnąć dzięki połączeniu zalet kompleksowej platformy do zarządzania firmą z usługami w chmurze. Dzięki chmurze wszystkie nakłady związane z utrzymaniem infrastruktury informatycznej oraz dostępności samej aplikacji i aktualizacji do nowych wersji są po stronie dostawcy. W skali całej inwestycji jest to zazwyczaj kilka do kilkunastu procent jej wartości. W związku z tym organizacje mogą się skoncentrować na samym wdrożeniu przy współpracy ze specjalistyczną firmą lub nawet w oparciu o własne zasoby po odbyciu odpowiednich szkoleń. Szacuje się, że już po trzech latach optymalizacja TCO (ang. total cost of ownership) może wynieść nawet do 20 proc. w porównaniu z modelem tradycyjnym.

Źródło: NEWSERIA

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ:


Back to top