| 23 | edycja RAPORTU ERP, przygotowywanego przez niezależnego konsultanta dr. inż. Ludwika Maciejca, obejmująca 57 rozwiązań ERP dostępnych na polskim rynku, opisanych przez ponad 565 funkcjonalności. |
Doniesienia o zmierzchu systemów ERP - mocno przesadzone
- Szczegóły
- Kategoria: ERP
Doniesienia o zmierzchu systemów ERP - mocno przesadzone
Już od jakiegoś czasu wielu fachowców zwiastuje koniec ery systemów ERP. W roku 2001 serwis TechRepublic przeprowadził niejako kontrowersyjną ankietę pytając użytkowników o ich opinie na temat przyszłości tego rynku. Nie było niespodzianką gdy okazało się, że 78% ankietowanych prognozowało systemom ERP wyjście z mody w przeciągu 10 lat.
Za takim wynikiem może stać kilka przyczyn. Po pierwsze, każda implementacja jest mniej lub bardziej problematyczna, co wskazuje na palące zmiany i potrzebę innowacji w tej kwestii ze strony dostawców. Po drugie, usługi w „chmurze” czy Saas (Software as a Service) stanowią poważną konkurencję dla tradycyjnych instalacji, oferując przedsiębiorstwom rozwiązania szybsze, dogodniejsze, oraz, w wielu przypadkach, tańsze. Po trzecie - cytując wnioski naszego 2013 ERP Report – jeśli większość implementacji wykracza poza planowany budżet, planowany termin, a także nie przynosi oczekiwanych rezultatów względem korzyści biznesowych, nie można się dziwić, że główni informatycy oraz pozostałe kierownictwo poszukuje rozwiązań tańszych, przystępniejszych, oraz bardziej niezawodnych niż istniejące systemy ERP.
Jednocześnie, podczas gdy rynek ERP ma wiele do nadrobienia, można ze spokojem stwierdzić, że systemy te są daleko od wyginięcia. W 2001 roku pomylili się nie tylko malkontenci, ale także ci, zwiastujący rychły zmierzch ery aplikacji biznesowych. Poniżej – dlaczego jeszcze nie musimy i długo nie będziemy musieli się żegnać z systemami ERP:
Jednocześnie, podczas gdy rynek ERP ma wiele do nadrobienia, można ze spokojem stwierdzić, że systemy te są daleko od wyginięcia. W 2001 roku pomylili się nie tylko malkontenci, ale także ci, zwiastujący rychły zmierzch ery aplikacji biznesowych. Poniżej – dlaczego jeszcze nie musimy i długo nie będziemy musieli się żegnać z systemami ERP:
- Rynki wschodzące oraz młode firmy to niesłychanie zasobne źródło klientów dla rynku ERP. Podczas gdy nie jest tajemnicą, że nie zostało już wiele amerykańskich i zachodnio-europejskich firm na liście Fortune 500 nie wykorzystujących jeszcze jakiegoś systemu ERP, istnieją setki tysięcy małych przedsiębiorstw, które pewnego dnia zdecydują się na ten krok. W dodatku, kraje rozwijające się przeznaczają ogromne nakłady na rozwój infrastruktury biznesowej oraz rządowej, co przekłada się na zwiększone zainteresowanie ERP. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że te dwa powyższe trendy zaowocują dużą ilością przedsiębiorstw liczących na rozwój z pomocą oprogramowania biznesowego.
- Biznesowe panta rhei. Firmy ciągle się zmieniają, rosną, nabywają, są nabywane, wchodzą na nowe rynki, a systemy ERP rzadko kiedy za tymi zmianami nadążają. Jak pokazuje poniższy rysunek, istnieje mało organizacji, które aktywnie inwestują w modernizację ich systemów w celu dopasowania ich do nieustannie zachodzących zmian. To, z kolei, z biegiem czasu tworzy potrzebę (tudzież chęć) inwestycji w nowe rozwiązania by zapobiec pogłębiającej się przepaści pomiędzy rolą oprogramowania a założeniami biznesowymi firmy. Najlepszym, długoterminowym rozwiązaniem dla firm jest skupienie się na jak najlepszym wykorzystaniu istniejącej aplikacji przez dbałość o ciągłe dostosowywanie jej do potrzeb przedsiębiorstwa, jednakże wciąż niewystarczający ich odsetek stosuje tę zasadę.
- Ciągła ewolucja systemów ERP. Nawet usilna dbałość o zgodność jednego i tego samego systemu z wymaganiami firmy nie jest korzystna w dobie nieustannych innowacji na rynku aplikacji biznesowych. 10 lat temu rynek ERP wyglądał następująco: SaaS nie był nawet po części tak popularny jak dziś, interfejsy systemów nie przypominały platform społecznościowych, a solidne narzędzia do konfiguracji i integracji można było policzyć na palcach jednej ręki. Dokładając do tego ograniczoną historię obsługiwanych i wspieranych przez dostawcę wersji systemu, dostajemy idealny przepis na niekończący się ciąg (oczywiście płatnych) uaktualnień. Podczas gdy systemy ERP niewątpliwie będą ewoluować na przestrzeni najbliższych 10 lat, należy oczekiwać, że rozwiązania dzisiaj uważane za pionierskie szybko stracą na aktualności oraz oferowanym wsparciu technicznym producenta.
- Zawsze istnieje zapotrzebowanie na oba typy rozwiązań – kompleksowe oraz specjalistyczne. Istnieje opinia, że przyszłość należy do Salesforce, Netsuite, Workday, czy innych dostawców, oferujących wąsko wyspecjalizowane rozwiązania SaaS. Można nad tym debatować, ale na dłuższą metę zawsze potrzeba będzie balansu pomiędzy wszechstronnością a specjalizacją. Innymi słowy, podczas gdy giganci ERP tacy jak Oracle czy Infor rosną i pozyskują coraz to nowe firmy realizując swój plan bycia wszystkim dla wszystkich, zawsze pojawiać się będą mali gracze wypełniający rynkowe nisze i luki. Stąd, wszystkie te firmy, które korzystają z wyspecjalizowanych rozwiązań, z biegiem czasu będą musiały postarać się o organizacyjną standaryzację oferowaną przez „duże” systemy ERP. Wniosek z tego taki, że choć to przeciąganie liny pomiędzy obydwoma obozami dostawców ERP będzie trwało zawsze, nie musimy się martwić o spadek zainteresowania tymi systemami.
- Ustawodawstwo rządowe przynosi ciągłe zmiany dla globalnych przedsiębiorstw. Niezależnie od tego jakie mamy zdanie o rządowej biurokracji, jej ciągły napływ jest i będzie źródłem nieustannych zmian do których przedsiębiorstwa na całym świecie będą musiały się dostosować. Rezultatem tego będą zasady funkcjonowania i raportowania dla organizacji rządowych oraz komercyjnych, co niechybnie podtrzyma zapotrzebowanie na systemy ERP w celu zapewnienia zgodności z tymi zasadami. Niezależnie od tego czy organizacje zechcą „odkryć Amerykę na nowo” tworząc swoje własne rozwiązania w celu podporządkowania się nowym regułom, czy wykorzystają te już istniejące, systemy ERP jeszcze przez wiele lat będą opowiedzią na potrzeby obu tych grup.
Jak wyraźnie wynika z naszych rozważań, jedyną pewną prognozą na przyszłość jest ciągła zmiana. Każdy z powyższych podpunktów ukazuje skalę zmian jakim organizacje będą musiały stawić czoła – zmian, będącymi bodaj najważniejszym wskaźnikiem warunkującym potrzebę implementacji systemów ERP. Jak w każdym innym rynku, w ERP rządzą trendy. Dzisiaj hitami mogą być SaaS, business intelligence oraz mobilność, jednak nie zagraża to w żaden sposób samym producentom ERP, gdyż to te właśnie trendy i zmiany podsycają zainteresowanie klientów ich ofertą.
Źródło: Panorama Consulting
Tłumaczenie: Przemysław Podmostko – Redaktor Sekcji Zagranicznej ERP-view.pl
